Zespół Red Bull dzisiaj potwierdził informację o rozstaniu się z Brendonem Hartleyem, młodym Nowozelandczykiem, który w sezonie 2010 współdzielił obowiązki testera ekipy wraz z Danielem Ricciardo.
Jeszcze wczoraj, gdy plotka pojawiła się w Nowozelandzkich mediach Brendon Hartley widniał na liście kierowców programu rozwojowego Red Bulla, dzisiaj jednak z niej zniknął.Zespół Red Bull poinformował również, że Hartleya zastąpi w serii Formuły Renault 3.5 ze skutkiem natychmiastowym Jean Eric Vergne.
„Zmiana ta spowodowana jest decyzją juniorskiego zespołu Red Bulla o zwolnieniu Brendona Hartleya po czterech sezonach spędzonych w programie” napisano w oświadczeniu.
22.07.2010 14:45
0
szkoda :(
22.07.2010 17:14
0
Jeżeli powodem były jego zbyt małe umiejętności to dlaczego w ogóle został testerem Red Bulla? Czy presja na program rozwoju młodych kierowców jest taka, że promuje się tego kto akurat jest, byle w mediach móc pokazać twarz i nazwisko? Czy może od każdego kandydata oczekuje się, że będzie co najmniej tak dobry jak Vettel?
22.07.2010 17:52
0
2. Piotre_k bardziej mi to drugie pasuje, raz zasmakowali, to teraz szukaja kolejnego takiego
22.07.2010 20:26
0
za mało pił redbulla i nie wznosił się na wyżyny swoich umiejętności albo pił co innego i latał wyżej niż wymagał redbull ;))
22.07.2010 20:56
0
Brendon Hartley w formule 1 ( stan na 22.07.2010r. ) Data urodzenia: 10 listopada 1989r. Liczba wyścigów: 0 Liczba tytułów mistrza świata kierowców: 0 Liczba wygranych wyścigów: 0 Liczba podium: 0 Liczba pole position: 0 Liczba najszybszych okrążeń: 0
22.07.2010 21:59
0
Ananas weź skoncz...
22.07.2010 22:05
0
6. muzykakoncalata Dlaczego mam kończyć?
23.07.2010 00:10
0
Kur** po co wklejasz jakieś durne statystyki? Hartley nie zadebiutował w weekendzie GP F1 więc chyba logiczne, że ma zero wygranych wyścigów itd. Jak ktoś by chciał prześledzić jakieś statystyki to może sobie poszukać. Teraz jak wchodzę w jakiegoś to jestem pewny, że pojawi się tam Twój post z jakimiś durnymi statystykami. Nie odpowiadaj mi, ponieważ stasuję pewną zasadę, która brzmi:"Nie rozmawiaj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..."
23.07.2010 00:33
0
mateos4 zgadzam się z Tobą. Red Bull nie powinien pozbawiać mlodego, uzdolnienoego ( co potwierdzają jego występy w innych seriach) rozwoju i być może przyszłego zaistnienia w F1 jako kierowca nie tylko testowy..
23.07.2010 01:11
0
8. mateos4 - jeśli Tobie ananasy nie smakują to ich nie jedz, jednak nie zabraniaj ich jeść innym bo są smaczne. Twój post jest objętościowo sporo dłuższy a nic nie wnosi do tematu, tak jak i mój. Ananas nie zrażaj się :D.
23.07.2010 07:30
0
ananas: dobra robota, nie przejmuj się.
23.07.2010 08:29
0
Jednym statystyki się podobają, innym nie. Dopóki większość forum nie powie, żebym przestał, albo nie dostane zakazu od np. redaktora naczelnego to będę je wklejał.
23.07.2010 08:59
0
Ananas tylko sprubój mi się wycofać ze statystyk i proszę się odpierniczyć od ananasa
23.07.2010 12:09
0
Spoko niech sobie pisze statystyki tylko po co pisze statystyki Hartley'a z F1 jak nigdy nie wziął udziału w GP? Mógł wkleić sobie statystyki z Formuły Renault 3,5 i wtedy można by coś się dowiedzieć o Jego karierze. Logiczne jest chyba, że nie zdobył tytułu MŚ w F1 jeśli nie zadebiutował. Nie mam nic do statystyk, ale niech będą pisane z sensem. Naprawdę nie trzeba być prof. hab. dr. n. aby domyślić się, że kierowca, który nie zadebiutował w F1 nie ma na swoim koncie zwycięstw. Koniec OT. P.S. Potwierdzam, ananasy są smaczne ;]
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się